środa, 25 września 2013

Dangerous 2

CHAPRER TWO 

      O poranku obudziło mnie słońce wpadające do pokoju przed wysokie balkonowe okna . W promieniach światła drobinki kurzu wirowały w nieprzerwanym chaosie . 
Rozciągając się rozkopywałam kołdrę , lecz mój piękny poranek się przerwał gdy mama weszła do pokoju.
-Oli dlaczego jeszcze nie wstałaś-krzyknęła zdenerwowanym głosem 
-A która godzina ? 
-7:00 kochana , zbieraj się - powiedziała mama zamykając drzwi za sobą 
      Od razu po jej wyjściu ubrałam i wymalowałam się szybko po czym w pośpiechu zbiegłam na dół . Zgarnęłam kanapkę ,która leżała na stole,pożegnałam się z rodzicami i wybiegłam na zewnątrz gdzie czekał już na mnie Harry . 
-Hej sorka za spóźnienie ale jakoś zapomniałam sobie ustawić budzik-powiedziałam zmęczonym głosem 
-Spoko nic się nie stało , musimy jeszcze zajechać po Louisa .
-No dobra - odpowiedziałam szukając telefonu w torbie . 
W czasie naszej drogi zajechaliśmy pod dom Louisa . Gdy wyszedł z domu miał srogą minę , bałam się go ale gdy wszedł do auta wydawał się całkiem przyjazny . Harry nas przedstawił , podczas dalszej drogi rozmawialiśmy . Zauważyłam jedną bardzo dziwną rzecz , Harry nie miał tylu tatuaży ani kolczyków , zastanawiałam się dlaczego . 
Gdy dojechaliśmy do szkoły tam przy aucie rozeszliśmy się . W czasie drogi w stronę wejścia do szkoły odwróciłam się , Harry wciąż na mnie patrzył . Zauważyłam również inną zmianę , Harry miał niebieskie oczy,wcześniej miał czarne . Zaczynałam wariować .
Zaraz po wejściu w drzwi szkolne zza ściany pociągnęła mnie Patrycja ,która zaczęła się mnie pytać co Harry ode mnie chce , po co z nim jeżdżę . Ja uważałam ,że była straszną panikarą .
Ale powiedziałam jej o tym ,że Harry się zmienił z dnia na dzień . Ona powiedziała mi ,że tak jest ,że podczas pełni spotykają się całą paczką w starej opuszczonej kamienicy . Patrycja mnie coraz bardziej przerażała .
Podczas pierwszej lekcji Harry cały czas się na mnie patrzył co bardzo mnie krępowało ,zauważyłam ,że również jedna z dziewczyn z mojej klasy i z bandy Stylesa jest bardzo blada , praktycznie biała . W czasie lekcji kompletnie nie uważałam bo cały czas myślałam co dzieje się w tym miejscu , w tym tajemniczym mieście . (...)
Po lekcjach wyszłam ze szkoły nagle z oddali usłyszałam,że ktoś mnie woła , była to Patrycja
-Jean dziś widziałaś ich wszystkich
-Kogo ? - zapytałam zaskoczonym głosem
-No bandę Harrego , widziałaś jak wyglądają
-I co w tym dziwnego ?
-Słuchaj ...
-To ty słuchaj - powiedziałam zdenerwowana - Harry jest dla mnie miły , Louis też nie rozumiem dlaczego ich tak nie lubisz
-Słuchaj to nie są zwolennicy uczenia się , oni ... słuchaj byłam dziewczyną Harrego więc wiem o co w tym wszystkim chodzi
-Co?
-Tak , słuchaj Harry i jego banda wprowadziła mnie w takie kłopoty ,że myślałam ,że nie wyrobie , zaczęłam się ciąć . Słuchaj , oni cię wybrali dlatego ,że masz moc .
-Co ty ... przestań mi bredzić - odeszłam bez wahania
-Zaczekaj ! - krzyknęła po czym stanęłam - słuchaj Jean masz moc , ja jej nie miałam . Harry jest aniołem , nie jestem w stanie ci powiedzieć co on może robić bo to nie jest do opowiedzenia ale on ma zdolność zmieniania sobie cech wrodzonych , zmienia się w zwierzęta , Louis , Liam , Zayn , Niall tak samo ale oni nie mają tak wielkiej mocy jak Harry , Selena jest księżniczką światłości , a Demi księżniczką ciemności , nie wiesz z kim zadzierasz . Posłuchaj ja nie miałam mocy , próbowali we mnie ją odkryć ale im się nie udało, Harry najwidoczniej wyczuł w tobie ,że jesteś bardzo potężna . - po tych słowach popatrzyłam się na nią ze zdziwieniem , zauważyłam ,że Harry podjechał samochodem i mnie woła więc bez pożegnania poszłam - Patrycja wykrzyczała jeszcze abym na niego uważała ale ja wsiadłam do auta nie odwracając się za siebie .
-Co ona od ciebie chciała - spytał ciekawy Harry
-Nic , nic
Całą drogę nic się nie odzywałam , myślałam tylko o tym co powiedziała Patrycja . Może to było prawda,nie wiedziałam . Kiedy podjechał pod dom pożegnałam się z nim oschle i poszłam do domu . On wyszedł z auta
-Jean
-Tak ? - odpowiedziałam odwracając się
-Może przyszła być na imprezę , dziś do mnie ? - zapytał wstydliwym głosem
-Nie wiem , zobaczę
-To napisz
-Ale nie mam numeru - powiedziałam po czym podszedł pode mnie i zapisał go na kartce , popatrzyłam mu się w oczy i jakby jedno oko zabłysło mu na niebiesko - dobra napiszę , cześć
-Do zobaczenia Jean - odpowiedział jakby wiedział ,że przyjdę
Gdy weszłam do domu przywitałam się z rodzicami i poszłam do pokoju się uczyć . Po chwili do pokoju weszła moja mama ;
-Córcia , chcesz obiad ?
-Nie mamuś dzięki - odpowiedziałam zamyślonym głosem
-Coś się stało ?
-Nie chyba nie , ale mamo mogę iść dziś na imprezę tutaj po sąsiedzku ?
-Pewnie - odpowiedziała z zadowoleniem po czym dałam jej buziaka i pomagała mi wybrać w czym pójdę.
Później napisałam Harremu ,że przyjdę , odpisał ,że bardzo się cieszy .
Szczerze moje uczucia były mieszane czy iść czy nie iść . Patrycja może miała rację ale ja i moc ? Raczej to nie było realne w ogóle jak o tym myślę to śmieje .
Gdy się przyszykowałam i ubrałam na imprezę wyszłam z domu . Stanęłam przed bramą prowadzącą do jego domu i zadzwoniła domofonem . Po chwili wielka żelazna czarna brama odsunęła się, a drzwi otworzył sam Styles . Przywitał mnie i weszłam do środka .
Przedstawił mnie reszcie swojej bandy .
Potem on mnie zostawił , ja czułam się trochę skrępowana .
Szukałam toalety po całym domu ale w końcu ją znalazłam . Ciemne kafelki na ścianie i czerwono krwiste płytki na podłodze dawały wrażenie zagubienia .
Gdy wyszłam z łazienki natknęłam się na Harrego
-O tu jesteś
-Tak
-Szukałem cię - powiedział , ja nie odpowiedziałam nic .
Harry tym razem miał niebieskie oczy , myślałam ,że wariuje . W końcu zebrałam się na odwagę i się spytałam dlaczego nie ma już tatuaży i dlaczego zmienia mu się kolor oczu . On nic nie odpowiadając pocałował mnie . Podczas tego pocałunku czułam jak bym całowała gorący czajnik po czym szybko oderwałam usta i wybiegłam z domu . Na szczęście brama była otwarta . Gdy wróciłam do domu , rodzice już spali . Ja z płaczem zamknęłam się w pokoju . Wzięłam lusterko i zobaczyłam ,że mam poparzone wargi.
Nie wiedziałam co się ze mną stało , co się wtedy stało .
Weszłam do prysznica , zamknęłam się , płakałam (...)
Kiedy wyszłam stanęłam przed lustrem i zauważyłam ,że moje usta zmieniły kolor na krwisto czerwony,próbowałam zmyć  to coś (jeśli tam cokolwiek było) z ust lecz bez skutecznie . Poszłam do pokoju , położyłam się na łóżku i z płaczem próbowałam zasnąć .

3 komentarze :